21 sty 2017

Słowo do Parafian – January 22, 2017

0 Komentarzy

Drodzy Parafianie i Przyjaciele,

 

Piotr i Andrzej zarzucali swoje sieci dzień w dzień i w niejedną noc, ale niewielkie z tego mieli korzyści. Kiedy Jezus pojawił się na brzegu jeziora, nadał ich życiu nowy sens. Tylko Bóg potrafi nadać człowiekowi nowe znaczenie egzystencji. Tylko Bóg czyni życie porywającym i fascynującym, godnym porzucenia natychmiast tego wszystkiego, co dotychczas się czyniło.
To dzięki Jezusowi nasze życie może być spełnione nawet w najbardziej przyziemnej postaci, ale Jemu chodzi o coś więcej. Chce uczynić coś wspanialszego dla człowieka. Chodzi o wyłowienie  ludzi zatopionych w morzu grzechów i ukazanie im Nowego Świata. W tym krótkim epizodzie rybackim, widzimy jak wspaniały jest Bóg w Jezusie Chrystusie! Odkrył przed tymi braćmi nowy wymiar życia, pomógł im zobaczyć coś nieskończenie piękniejszego niż wodorosty, płetwy ryb, sznury sieci i słony pot. Pomógł Piotrowi i Andrzejowi wznieść swoje aspiracje wyżej. Z dna morskiego do niezgłębionego nieba.
Wokół nas są tysiące ludzi, którzy nie radzą sobie z życiem, nie widzą żadnych perspektyw, a tym bardziej nie mają nadziei w Bogu. Zaplątani w sieci bezsilności i bezsensu pochylają się ku rozpaczy i samopotępieniu. Są zagubieni w sieci podatków, sieci komórkowej telefonii, sieci zakupów, sieci uzależnień nałogowych, toksycznych emocji, zranień z dzieciństwa, długów, wreszcie sieci grzechów. Kto ich pociągnie ku górze?
Jezus najpierw uwolnił od sieci Piotra i Andrzeja, a później kazał im iść i łowić innych do nowego życia w Duchu. To prawda, że poczucie wartości życia bierze się również z faktu bycia pomocnym dla innych. Warto żyć ze świadomością, że się komuś pomogło wydobyć z dna. Oto stolarz z Nazaretu, który w kilku słowach pomógł nieszczególnym rybakom wydobyć się ze swego poplątanego losu i uczynił ich przywódcami ludu, ale nade wszystko dał im rękojmię na życie wieczne. Nie powiedział: chodźcie za Mną, byście pomogli mi zostać wielkim przywódcą religijnym, lecz powiedział: chodźcie za mną, a Ja was uczynię przywódcami, którzy są schronieniem dla przerażonych.
Kościół to cierpliwa wytrwałość, w której jedni wyciągają drugich wyżej od siebie. Jezus nauczył Piotra i Andrzeja przywództwa, które jest służeniem innym ku ich wyniesieniu ku górze. Wyżej od siebie. Oto sens przywództwa w chrześcijaństwie. Wielu ludzi po osiągnięciu szczytów kariery wciąga za sobą drabinę. Chrystus pokazuje nam zupełnie coś innego. Nie tylko innych wyciągaj z dna, ale stawiaj ich na najwyższym piętrze nieba. Niech Pan da nam wszystkim tę łaskę.

Szczęść Boże!

[do góry]