17 wrz 2021

Słowo do Parafian – 19 września 2021

0 Komentarzy

Wielkość… oczami Jezusa

 

Jezus zapytał ich: „O czym to rozprawialiście w drodze?” Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy.

Bardzo wielu ludzi w otaczającym nas społeczeństwie chce być „numerem jeden”, zwycięzcą odnoszącym sukces.  Taka właśnie jest koncepcja szczęścia pochodzącego ze świata. Tu chodzi o władzę, kontrolę, bogactwo, sławę, reputację, status i pozycję. Ta pokusa dosięgnęła również uczniów Jezusa.

On doskonale wiedział, dlaczego pokłócili się; wie również, że i my dzisiaj potrzebujemy tej lekcji. Jezus pouczając uczniów nie powiedział jednocześnie, że nie powinniśmy lub nie możemy być wielcy. Raczej prosi nas o zmianę myślenia co to znaczy „być wielkim”.

Jezus wziął małe dziecko w ramiona i powiedział do uczniów: „Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał”.  Wielkość polega na przyjęciu dziecka – lecz uwaga, nie na zdziecinnianiu własnych postaw.

Jezus wskazuje na to co reprezentuje dziecko. Jest ono symbolem bezbronności, bezsilności i zależności. Wielkość, jak mówi Jezus, polega na przyjęciu w nasze ramiona takiej bezbronnej osoby, niezależnie od jej wieku.

Wielkość nie jest w tym, co osiągnęliśmy i zyskaliśmy dla siebie, ale w tym, co zrobiliśmy i daliśmy „najmniejszym z tych” (Mt 25:40), głodnych, spragnionych, nagich, chorych i uwięzionych; symboliczne dzieci w każdym naszym życiu. Pomyślmy o członku rodziny lub pielęgniarce, która kąpie, przebiera i opiekuje się osobami starszymi, chorymi, umierającymi; tacy opiekunowie zyskują duchową „wielkość”.

Wielkość, o której mówi Jezus nigdy nie stawia się na pozycji wyższości nad innymi. Nie chodzi o mnie; mój naród, moją politykę, moje konto bankowe, mój dom, moją pracę, moje osiągnięcia, moją reputację i mój status. Nasza wielkość objawia się w naszej służbie i opiece nad innymi, niezależnie od ich zdolności lub chęci zapłaty, spłaty lub zwrotu przysługi.

Jezus mówił o kochaniu innych, nawet jeśli oni cię nie kochają (Łk 6:32), czynieniu dobra tym, którzy nie czynią dobrze tobie (Łk 6:33), pożyczaniu bez oczekiwania na spłatę (Łk 6 :34) i o zapraszaniu na kolację tych, którzy nie mogą cię zaprosić (Łk 14:12), Tak opisywał wielkość mierzoną miłością.

I taka jest droga do nieba.

Roman Harmata PA

[do góry]