23 cze 2018

Słowo do Parafian – June 24, 2018

0 Komentarzy

Drodzy Parafianie i Przyjaciele,

 

„Upływa szybko życie, jak potok płynie czas, za rok, za dzień,  za chwilę razem nie będzie nas”. Tekst tej biesiadnej piosenki oddaje prawdę którą dzisiaj przeżywamy tu w parafii świętej Konstancji. Moje przyjście tu do parafii w 2003 roku na stanowisko proboszcza, to tak jakby to było rok temu. Tak szybko minęlo 15 lat mojej duszpasterskiej posługi i waszej wspaniałej współpracy, która pozostanie w mojej pamięci do końca mojego życia. Parafia świętej Konstancji to moja pierwsza miłość, tu zostałem skierowany zaraz po moich święceniach w 1988 roku. Zakochałem się w waszej cudownej wierze, życzliwości  i przyjaźni, którą mnie otaczaliście przez 7 lat mojej posługi jako wikariusza. Stąd też z radością tu powróciłem na stanowisko proboszcza.

Dziękuję z całego serca Kapłanom, Diakonom, Siostrom Misjonarkom, Pracownikom świeckim, Organizacjom Parafialnym oraz wszystkim bez wyjątku za bardzo dobrą wieloletnią współpracę.

Nic jednak nie może na ziemi trwać wiecznie. Wierzę, że Dobry Bóg w swoim miłosierdziu ma dla mnie inne plany, stąd pokornie je przyjmuję. Chociaż nie ukrywam, że to rozstanie z Wami nie jest dla mnie łatwe. Odbieram to jako rozstanie z najbliższą rodziną, którą kochałem ponad wszystko i dla której pragnąłem zawsze wszystkiego co najlepsze. Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem tylko człowiekiem i nie zadowoliłem wszystkich tak jak byście chcieli. Za wszystkie wady, błędy, słabości, niedociągnięcia bardzo was przepraszam. Nie zrobiłem tego w złej wierze ale byłem przekonany, że powstanie większe dobro. Stąd też pokornie proszę abyście pamiętali tylko te piękne i radosne chwile które przeżyliśmy razem.

Mam satysfakcję, że pozostawiam Was w dobrej sytuacji duchowej i materialnej. Praktycznie wszystkie budynki zostały wyremontowane wewnątrz i na zewnątrz. Na kontach parafialnych pozostawiam, nie licząc kont szkolnych, 1 milion, 514 tysięcy, 501 dolarów . Bóg zapłać Wam za waszą ofiarność i życzliwość. Myślę że mój następca ks. Ryszard Miłek, który jest dobrym gospodarzem jeszcze z większym zapałem i energią będzie kontynuować pracę duszpasterską tu w parafii świętej Konstancji. Przyjmijcie go z miłością tak jak przyjęliście mnie 15 lat temu. Siostrze Zofii Turczyn, która przenosi się do parafii św. Ferdynanda; Siostrze Kindze Hoffmann, która przenosi się do Bazyliki św. Jacka; oraz nauczycielom: Pani Carol Craig, Pani Katrinie Odrobina i Panu Jeff Lind, którzy przenoszą się  do innych miejsc życzę Bożej opieki na nowych drogach życia.

Ja planuję po uporządkowaniu moich osobistych spraw wyjechać do Polski żeby odwiedzić moją mamę i rodzinę ale również na leczenie. Mam pewne problemy ze zdrowiem i liczę, że to mi bardzo pomoże. Archidiecezja nie potrzebuje chorego księdza, a chciałbym jeszcze służyć tej archidiecezji najlepiej i jak najdłużej. Obiecuję, że będę pamiętać o Was w moich modlitwach i proszę Was o modlitwę w mojej intencji. Do czasu powrotu na nową placówkę dzięki życzliwości nowego Proboszcza ks. Ryszarda i Sióstr Misjonarek, pozostawiam moje rzeczy osobiste w Konwencie Sióstr. Niech Pan wszystkim za wszystko dobro wynagrodzi zdrowiem, szczęściem, pomyślnością i wszelkim błogosławieństwem. „To ostatnia niedziela, dzisiaj się rozstaniemy, dzisiaj się rozejdziemy, na wieczny czas. To ostatnia niedziela, więc nie żałuj jej dla mnie, spojrzyj czule dziś na mnie, ostatni raz. To ostatnia niedziela, moje sny wymarzone, szczęście tak upragnione, skończyło się”. Kocham Was i zabieram Was w moim sercu na zawsze!  Szczęść Boże!

[do góry]