Bracie i Siostro,

Naprawdę chcesz być Świętym?

Aby zostać świętymi,  musimy  być dobrą ewangeliczną glebą.

Jezus mówi nam, że dobra gleba wydaje owoc,  nie tylko mały owoc, ale obfity owoc: 30, 60 lub 100-krotny. Wszystkie te wielkie liczby są zgodne z żydowską mentalnością tamtego czasu. Czy słuchamy Słowa Bożego z zamiarem wydania wielkich owoców? Czy reagujemy na Bożą pracę w naszym życiu z otwartością i pragnieniem zrobienia dla Niego czegoś wielkiego? Wydaje się, że większość katolików pokłada więcej zaufania w Paracetamolu i Aspirynie niż w słuchaniu Słowa Bożego lub w przyjmowaniu Najświętszej Eucharystii. Wiedzą, że te pigułki z pewnością złagodzą ich ból, ale nie oczekują, że Słowo, które stało się Ciałem w Eucharystii, może zrobić znacznie więcej. Gdyby ktoś sławny mówił dziś o tym, jak osiągnąć sukces, jak być bogatym i szczęśliwym, wielu słuchałoby go uważnie. Gdyby powiedział: „Zrób to” lub „Nigdy nie rób tego”, wielu natychmiast zmieniłoby swoje nawyki, aby podążać za jego wskazówkami.

A ilu z nas podchodzi do Słowa Bożego z taką samą uwagą i gotowością do zmiany i działania? Słuchamy „światowych guru” i celebrytów uważniej niż samego Jezusa. Nie podchodzimy do Niego z takim zaufaniem i pewnością, że Jego SŁOWO może gruntownie zmienić nasze życie.

Mam Pomysł!  Postaraj się pamiętać przez tydzień Słowa dzisiejszej Ewangelii…Zapytam Cię czy pamiętasz!  Zadbajmy o naszą glebę by wydawała obfite owoce i  pamiętajmy, że kłos nigdy nie rośnie samotnie. Rośnie on w łanie zboża czyli… tworzy wspólnotę!

Twój Duszpasterz

ks. Paweł