Bracia i Siostry! 

Uważaj…

Uczucie zmęczenia często nam towarzyszy przy celebracji różnych wydarzeń. Przez okres Wielkiego Postu przygotowywaliśmy się do Wielkiej Nocy. Ile „Kawałków Chleba na Życie Wieczne” udało nam się spożyć? Ile homilii udało nam się wysłuchać? Jak dobrze udało nam się wypełnić wielkopostne postanowienia? Kiedy nadszedł Wielki Dzień rozpoczynający Chrześcijańskie uroczystości, okazuje się, że nie mamy już sił, aby dawać świadectwo naszej wiary.

Powinniśmy mieć się również na baczności, by nie dawać skandalicznego antyświadectwa. Zamiast przyprowadzać ludzi do Jezusa, często ich od Niego odpędzamy. Papież Franciszek ostrzega, że jeśli chrześcijanin daje się ponieść emocjom, próżności, samolubstwu, jeśli staje się głuchy i ślepy na pytanie o Zmartwychwstanie zadawane w różnoraki sposób przez tak wielu ludzi, to nigdy nie będzie w stanie im Go pokazać.

To przecież normalne, że dzieci chcą zobaczyć Jezusa w rodzicach. Ludzie chcą zobaczyć Jezusa w kapłanach. Ja chciałbym Go zobaczyć w Tobie.

Wasz duszpasterz

ks. Paweł Barwikowki